niedziela, 16 września 2018

"Prawnik w świecie mody - wywiad z Anną Radke"

W dzisiejszym wpisie z przyjemnością prezentuję Wam wywiad z Anną Radke, która jest doktorem prawa amerykańskiego oraz absolwentką Fashion Institute of Technology w Nowym Jorku na kierunku międzynarodowego zarządzania w sektorach mody. Doświadczenie zdobywała podczas praktyk w Vogue, Coach, Thomson Reuters i Dentons oraz w kancelariach The Fashion Law Group, Medenica Law i Schlam Stone & Dolan. Życzę Wam inspirującej lektury i podążania za marzeniami tak jak realizuje to moja rozmówczyni.


Dlaczego zdecydowałaś się na studia prawnicze? Jak oceniasz tę decyzję z perspektywy czasu? 

Do tej decyzji dojrzewałam kilka lat. Na trzecim roku college’u zarejestrowałam się na zajęcia Business of Licensing, gdzie zgłębiłam swoją wiedzę na temat umów i prawa własności intelektualnej. Dokładnie pamiętam projekt semestralny, który przygotowywałam. Zaproponowałam, żeby Prada, na zasadzie licencji, stworzyła własną linię mebli. To było na początku roku 2013. Na jesieni 2014 zaczęłam studia prawnicze. 

Czy student z Polski jest w stanie odnaleźć się w amerykańskim systemie studiowania? Jakie wyzwania na niego czekają? I przede wszystkim z czym będzie musiał się zmierzyć na samym początku? 

Myślę, że nie tylko student z Polski, ale student pochodzący z każdego zakątka świata jest w stanie odnaleźć się w amerykańskim systemie edukacji. USA to w końcu kraj imigrantów, istny tygiel kulturowy. Co do wyzwań… dla mnie najtrudniejsza była rozłąka z rodziną. Studia w USA to niesamowite doświadczenie, chociaż zdaję sobie sprawę, że ilość projektów i prac domowych, szczególnie w obcym języku może przytłaczać. College nauczył mnie regularnej pracy i bardzo rozwinął moje umiejętności krasomówcze. Kilka razy w tygodniu musiałam wypowiadać się przed dużą grupą ludzi. 

Jak wyglądała Twoja droga na Fashion Institute of Technology w Nowym Jorku oraz Polimoda International Institute of Fashion Design and Marketing we Florencji? 

Moje koleżanki i koledzy z Liceum im. Ziemi Kujawskiej we Włocławku mogą potwierdzić, że Ameryka zawsze była moją pasją. Przyswajanie angielskiego również przychodziło mi z łatwością. W drugiej klasie liceum zaczęłam się zastanawiać nad pracą w branży mody w Polsce. Wtedy powstawał łódzki tydzień mody i do Polski wchodziło coraz więcej zagranicznych marek. Jednak brakowało wykwalifikowanej kadry. Dlatego szukałam szkół, które oferują studia na kierunku zarządzanie w branży mody. Tak trafiłam na Fashion Institute of Technology (FIT), który jest częścią State University of New York. A na trzecim roku FIT udało mi się dostać na wymianę z Polimoda International Institute of Fashion Design and Marketing we Florencji. 

Czy połączenie międzynarodowego zarządzania w sektorach mody, ekonomii i języka włoskiego okazało się być dobrym wyborem? Jak wiedza zdobyta na studiach przydaje Ci się w codziennej pracy? 

Codziennie pracuję z branżą kreatywną, a moi klienci doceniają to, że wiem jak ich firmy działają od podszewki, że rozumiem ten rynek. Język włoski był oczywistym wyborem, bo przygotowywałam się do studiów we Florencji. Przez rok mieszkałam we Włoszech. Co do ekonomii, to jest to dziedzina, której elementy sprawdzają się w życiu codziennym. 


Jak wspominasz studia prawnicze na Benjamin N. Cardozo School of Law w Nowym Jorku, w ramach których uzyskałaś tytuł Juris Doctor? Czy studia były wymagające? Jakie przedmioty udało Ci się zrealizować w toku tych studiów? 

Studia Juris Doctor zaczęłam na Indiana University Maurer School of Law. To tam zdawałam egzaminy z Criminal Law, Contracts, Torts, Constitutional Law, Property, Civil Procedure, Legal Research and Writing… Po pierwszym roku, po rozmowach z Barbarą Kolsun (współautorem najsłynniejszego podręcznika do prawa mody), przeniosłam się na Benjamin N. Cardozo School of Law. Studia były wymagające, ale i bardzo stymulujące. Na Cardozo byłam asystentem Profesor Kolsun. Zapisywałam się głównie na zajęcia z prawa handlowego, prawa własności intelektualnej czy prawa imigracyjnego. Drugi i trzeci rok studiów Juris Doctor to głównie rozwijanie swoich zainteresowań. 

Co sprawiło, że postanowiłaś specjalizować się w prawie mody? Dlaczego akurat ta dziedzina prawa Cię zafascynowała? 

Prawo mody nie jest oddzielną gałęzią prawa. “Prawnicy mody” to osoby specjalizujące się w umowach, prawie własności intelektualnej, regulacjach Federal Trade Commission, prawie pracy, prawie imigracyjnym… i w wielu innych dziedzinach. Będąc prawnikiem branży kreatywnej, moim zadaniem jest zapobieganie i rozwiązywanie problemów ludzi pracujących w tym przemyśle. Dobrze pracuje mi się z projektantami, założycielami startupów, ilustratorami, sportowcami… Znam rynek i wykorzystuję tę wiedzę w codziennej pracy. 

Jak wspominasz staż w Thomson Reuters oraz amerykańskiej edycji Vogue’a? 

Staż w dziale prawnym Thomson Reuters odbyłam na drugim roku studiów Juris Doctor. Do dziś mam świetny kontakt z moim szefem, który stał się moim mentorem. Natomiast w Vogue’u byłam jeszcze w college’u. Do tej pory nie wiem jak mi się to udało. Aplikację złożyłam przez stronę internetową wydawnictwa Condé Nast w grudniu. Później przeszłam kilka rozmów. Na przełomie wiosny i lata zaczęłam praktyki. Dopracowywaliśmy The September Issue i wydarzenie CFDA. To było spełnienie marzeń i przygoda, którą zapamiętam na całe życie. 

Jakie Twoim zdaniem cechy i umiejętności powinna posiadać osoba, która chciałaby zostać rozchwytywanym ekspertem w dziedzinie prawa mody? 

Myślę, że przede wszystkim musi mieć solidne fundamenty prawnicze. Nie zaszkodzi też jak interesuje się modą. Jak w każdej dziedzinie… trzeba po prostu się rozwijać, pracować i mieć odrobinę szczęścia. 


Podobno Nowojorska Rada Adwokacka doczekała się własnego komitetu do spraw prawa mody. Czy Twoim zdaniem prawo mody jako osobna gałąź prawa ma szansę stać się nie tylko kreatywną, ale i dochodową specjalizacją? 

Komitet do spraw prawa mody istnieje przy New York City Bar Association i New York State Bar Association. Prawo mody czy fashion law (bo wydaje mi się, że pojęcie fashion law w języku angielskim jest dużo szersze niż bezpośrednie tłumaczenie w języku polskim) to niszowa, ale ostatnio bardzo popularna specjalizacja. Fashion law ma za zadanie usprawniać mechanizmy prawnicze, by warunki pracy i funkcjonowania w branży mody były lepsze. Nie rejestrujemy tylko znaków towarowych i nie tworzymy skomplikowanych umów. Walczymy też o warunki pracy w fabrykach, w modelingu, w wielkich korporacjach, wśród freelancerów. Staramy się dbać o prawa imigrantów, których w branży mody w USA jest tak wielu. Ostatnio zainteresowałam się również regulacjami (a właściwie ich brakiem) w branży tekstylnej, w której używa się tony szkodliwych chemikaliów. To problem globalny. 

Jak oceniasz rozwój prawa mody w Polsce? Czy dostrzegasz podmioty, które specjalizują się w tej dziedzinie i są warte wyróżnienia? 

Prawo mody jest dziedziną stosunkowo młodą na całym świecie. W Polsce dopiero raczkuje. Znam kilku prawników obsługujących branżę mody, którzy starają się promować tę dziedzinę w kraju. Myślę, że jeszcze wiele przed nimi, ale dobrze im idzie i są na dobrej drodze. 

Gdzie według Ciebie warto studiować będąc pasjonatem zarówno prawa jak i mody? 

Zależy gdzie chce się być prawnikiem ☺ Nie ma jednej drogi. Wyznaję zasadę, że jeżeli chce się coś osiągnąć, to można to zrobić wszędzie. 

Czy planujesz w przyszłości wrócić do Polski czy wiążesz swoje plany zawodowe wyłącznie ze Stanami Zjednoczonymi? 

Zobaczymy, co życie przyniesie ☺

5 komentarzy:

  1. Thanks in support of sharing such a good thought, article is good, thats why i have read it entirely

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny blog i genialne wpisy, z pewnością będę wpadać częściej :) A propos, jeśli ktokolwiek z was poszukuje zaufanego prawnika, któremu będzie mógł powierzyć swoją sprawę i spać spokojnie, proponuję skontaktować się tu - Kancelaria Hilarowicz pomogła mi już niejednokrotnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. This blog was... how do I say it? Relevant!! Finally I have
    found something that helped me. Cheers!

    OdpowiedzUsuń
  4. Everything is very open with a precise description of the challenges.

    It was definitely informative. Your site is
    useful. Many thanks for sharing!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna inspiracja, myślę że nie jeden prawnik się zainspiruje.

    OdpowiedzUsuń